
39 lekarzy sąd zwalnia z obowiązku dotrzymania tajemnicy. Co na to lekarskie sumienie
Na wniosek prokuratury szczeciński sąd zwolnił z tajemnicy lekarskiej 39 lekarzy, którzy mają być przesłuchani w sprawie błędu podczas procedury in vitro w Laboratorium Wspomaganego Rozrodu szpitala klinicznego nr 1 PUM.
-Śledztwo prokuratury trwa. Zakończyło się natomiast postępowanie rzecznika odpowiedzialności zawodowej Okręgowej Izby Lekarskiej w Szczecinie. Rzecznik zarzuca byłemu kierownikowi laboratorium złą organizację pracy i brak nadzoru – pisze „Gazeta Wyborcza”
- W tym tygodniu kieruję tę sprawę do Sądu Lekarskiego - mówi rzecznik prof. Jacek Różański.
Chodzi o głośną pomyłkę z 2013 r., w wyniku której matka urodziła nie swoje dziecko. Jak pisze dziennik w trakcie zabiegu in vitro nasieniem jej męża zapłodniono komórkę jajową innej kobiety. Po porodzie rodzice zrobili badania DNA, bo dziecko urodziło się z rzadką chorobą genetyczną niespotykaną w ich rodzinach. Tak błąd wyszedł na jaw.
Rodzice chcą wiedzieć, kim jest biologiczna matka ich dziecka. Uważają, że to pomoże zdiagnozować chorobę genetyczną, na którą cierpi dziecko i pozwoli ją leczyć.
- W tym tygodniu kieruję tę sprawę do Sądu Lekarskiego - mówi rzecznik prof. Jacek Różański.
Chodzi o głośną pomyłkę z 2013 r., w wyniku której matka urodziła nie swoje dziecko. Jak pisze dziennik w trakcie zabiegu in vitro nasieniem jej męża zapłodniono komórkę jajową innej kobiety. Po porodzie rodzice zrobili badania DNA, bo dziecko urodziło się z rzadką chorobą genetyczną niespotykaną w ich rodzinach. Tak błąd wyszedł na jaw.
Rodzice chcą wiedzieć, kim jest biologiczna matka ich dziecka. Uważają, że to pomoże zdiagnozować chorobę genetyczną, na którą cierpi dziecko i pozwoli ją leczyć.