Szpitale są do bani, a POZ w miarę w porządku – wynika z analizy infolinii Rzecznika Praw Pacjenta

Udostępnij:
Zespół ekspertów pod kierunkiem Bartłomieja Chmielowca opracował i zaprezentował raport, będący podsumowaniem ostatnich czterech lat funkcjonowania infolinii Rzecznika Praw Pacjenta. Na kogo skarżyli się pacjenci?
W raporcie najczęściej pojawiająca się tematyka telefonicznych zgłoszeń, kierowanych do Rzecznika Praw Pacjenta w latach 2015-18 w poszczególnych zakresach, to:
- leczenie szpitalne – zgłoszenia dotyczą między innymi długiego czasu oczekiwania na uzyskanie świadczenia zdrowotnego, braku skuteczności leczenia, zastrzeżeń do procesu leczniczo-diagnostycznego oraz warunków sanitarnych – ok. 34 proc. wszystkich zgłoszeń,
- ambulatoryjna opieka specjalistyczna - między innymi problem z dostępem do lekarza specjalisty, w tym długi czas oczekiwania na uzyskanie świadczenia; problemy z dostępem do badań diagnostycznych, w tym z zastosowaniem tomografii komputerowej i rezonansu magnetycznego – ok. 22 proc. wszystkich zgłoszeń.
- podstawowa opieka zdrowotna – między innymi brak możliwości uzyskania pomocy medycznej w dniu zgłoszenia, odmowa rejestracji na wizytę w późniejszym terminie oraz odmowa wizyty w domu pacjenta – ok. 17 proc. wszystkich zgłoszeń.

Wyniki uzyskane przez rzecznika pokrywają się i z powszechnym odczucie, i opiniami ekspertów. Opiniami, że, o ile POZ funkcjonuje „jako tako”, to im wyższy poziom referencyjności, tym gorzej.
 
© 2025 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.