
Śmierć ratownika podczas zawodów ratownictwa medycznego
48-letni ratownik medyczny zmarł podczas międzynarodowych mistrzostw ratownictwa medycznego. Od lat był współorganizatorem tej imprezy. Prawdopodobną przyczyną zgonu był zawał serca.
We wtorek rozpoczęła się 10. edycja zimowych Międzynarodowych Mistrzostw w Ratownictwie Medycznym w Bielsku Białej. W trakcie wykonywania jednego z nocnych zadań 48-letni ratownik poinformował swoich kolegów, że źle się czuje. Stracił przytomność. Ratownicy od razu przystąpili do reanimacji, później mężczyzna trafił do szpitala. Niestety 48-latek zmarł w szpitalu.
Mężczyzna był jednym z organizatorów mistrzostw. Związany z tą imprezą od samego początku. Jak podkreśla w rozmowie z Radiem ZET dyrektor bielskiego pogotowia ratunkowego Wojciech Waligóra, był doświadczonym i sumiennym ratownikiem - pisze radio Zet.
Dzisiaj zostanie przeprowadzona sekcja zwłok mężczyzny. Najbardziej prawdopodobną przyczyną śmierci był zawał serca lub zator.
Mężczyzna był jednym z organizatorów mistrzostw. Związany z tą imprezą od samego początku. Jak podkreśla w rozmowie z Radiem ZET dyrektor bielskiego pogotowia ratunkowego Wojciech Waligóra, był doświadczonym i sumiennym ratownikiem - pisze radio Zet.
Dzisiaj zostanie przeprowadzona sekcja zwłok mężczyzny. Najbardziej prawdopodobną przyczyną śmierci był zawał serca lub zator.