
Rzecznik Praw Obywatelskich za prawnym ograniczeniem godzin pracy lekarzy
Rzecznik Praw Obywatelskich zaniepokojony informacjami, jakie ukazały się w mediach na temat przypadków zgonów lekarzy anestezjologów pełniących dyżury w szpitalach, podjął z urzędu sprawę śmierci lekarki w szpitalu w Białogardzie.
- Rzecznik przedstawił również swoje uwagi i spostrzeżenia w związku z tragicznymi zdarzeniami w wystąpieniu do Ministra Zdrowia – czytamy w komunikacie RPO.
W piśmie wskazał m.in., że każdy pacjent ma prawo do świadczeń zdrowotnych, które winny być mu udzielane z należytą starannością. Aby więc w pełni realizować swoje obowiązki lekarz nie może być przeciążony pracą i nadmiarem obowiązków. Jego zmęczenie może przyczynić się do błędu, a w konsekwencji narazić na utratę zdrowia lub życia inne osoby.
Rzecznik poruszył problem braków kadrowych i (częstych) praktyk podejmowania przez lekarzy pracy zarobkowej poza podstawowym etatem zatrudnienia. To rodzi kolejne, zdaniem RPO, niebezpieczeństwo, że lekarz nie zadba w dostateczny sposób o swój odpoczynek.
Dlatego – niezależnie od formy zatrudnienia – powinny obowiązywać przepisy w zakresie np. maksymalnego dobowego czasu pracy i odpoczynku – napisał Rzecznik do ministra Radziwiłła.
W piśmie wskazał m.in., że każdy pacjent ma prawo do świadczeń zdrowotnych, które winny być mu udzielane z należytą starannością. Aby więc w pełni realizować swoje obowiązki lekarz nie może być przeciążony pracą i nadmiarem obowiązków. Jego zmęczenie może przyczynić się do błędu, a w konsekwencji narazić na utratę zdrowia lub życia inne osoby.
Rzecznik poruszył problem braków kadrowych i (częstych) praktyk podejmowania przez lekarzy pracy zarobkowej poza podstawowym etatem zatrudnienia. To rodzi kolejne, zdaniem RPO, niebezpieczeństwo, że lekarz nie zadba w dostateczny sposób o swój odpoczynek.
Dlatego – niezależnie od formy zatrudnienia – powinny obowiązywać przepisy w zakresie np. maksymalnego dobowego czasu pracy i odpoczynku – napisał Rzecznik do ministra Radziwiłła.