Prokuratura sprawdza, czy Sławomir Neumann dał się skorumpować
Prokuratura w Warszawie sprawdza, czy Sławomir Neumann, wiceminister zdrowia, dał się skorumpować w zamian za lobbying na rzecz finansowania prywatnych klinik. Śledztwo zostało wszczęte na podstawie anonimowego doniesienia osoby przedstawiającej się jako wieloletni pracownik resortu zdrowia.
Pieniądze - 50 tys. zł - miały zostać przekazane w jednej z warszawskich restauracji. Na ta sumę miały się złożyć dwie warszawskie placówki. Sławomir Neumann mówi, że nie ma z tą sprawą nic wspólnego i cieszy się, że śledczy to wyjaśnią.
Czarne chmury nad Sławomirem Neumannem zaczęły się zbierać pod koniec lutego, kiedy „Wprost” zarzucił wiceministrowi lobbying w sprawie Sensor Cliniq, placówki wykonującej operacje zaćmy. Klinika, która straciła kontrakt z NFZ, po interwencji wiceministra go odzyskała. Neumann tłumaczył, że interweniował, działając w interesie pacjentów.
Czarne chmury nad Sławomirem Neumannem zaczęły się zbierać pod koniec lutego, kiedy „Wprost” zarzucił wiceministrowi lobbying w sprawie Sensor Cliniq, placówki wykonującej operacje zaćmy. Klinika, która straciła kontrakt z NFZ, po interwencji wiceministra go odzyskała. Neumann tłumaczył, że interweniował, działając w interesie pacjentów.
