
Prof. Lew-Starowicz: Nagłaśnianie afer seksualnych w mediach pobudza wyobraźnię
Sławny seksuolog uważa, że obecnie afery seksualne są bardzo nagłaśniane. Ale już nie bulwersują, a działają na wyobraźnię. Szczególnie dotyczy to kobiet, bo wzrastają ich wymagania i na tym tylko zyskują. Mężczyźni może nie tracą, ale stają się bardziej lękliwi.
Afery były już wcześniej, ale były inne czasy i nie były aż tak nagłaśniane.
– W przeszłości też były afery. Pamiętam, w czasach odległej komuny były tzw. różowe baleciki. Dziewczynki tańczyły przed przedstawicielami władzy w skąpych strojach. Wtedy to była wielka afera, ale nie nagłaśniano tego tak, jak teraz – mówi Lew-Starowicz.
Jest to zgodne z duchem naszych czasów. Takie medialne doniesienia kiedyś wywoływały zgorszenie, obecnie są szeroko komentowane, a nawet stają się pewnego rodzaju wyznacznikiem oddziałującym na wyobraźnię. Natomiast przyszłość, zdaniem profesora jest bardzo obiecująca dla kobiet, a dla mężczyzn pozostaje wyzwaniem.
- Przyszłość polega na tym, że wzrastają wymagania kobiet z wszystkimi tego konsekwencjami - mówił Lew-Starowicz. - Kobiety zyskują, ale mężczyźni zaczynają się lękać - zapowiedział.
– W przeszłości też były afery. Pamiętam, w czasach odległej komuny były tzw. różowe baleciki. Dziewczynki tańczyły przed przedstawicielami władzy w skąpych strojach. Wtedy to była wielka afera, ale nie nagłaśniano tego tak, jak teraz – mówi Lew-Starowicz.
Jest to zgodne z duchem naszych czasów. Takie medialne doniesienia kiedyś wywoływały zgorszenie, obecnie są szeroko komentowane, a nawet stają się pewnego rodzaju wyznacznikiem oddziałującym na wyobraźnię. Natomiast przyszłość, zdaniem profesora jest bardzo obiecująca dla kobiet, a dla mężczyzn pozostaje wyzwaniem.
- Przyszłość polega na tym, że wzrastają wymagania kobiet z wszystkimi tego konsekwencjami - mówił Lew-Starowicz. - Kobiety zyskują, ale mężczyźni zaczynają się lękać - zapowiedział.