Posłanka Szczypińska: Nie rezygnuję z terapii, ale też nie wykorzystam swojej uprzywilejowanej pozycji

Udostępnij:
- Kocham życie i chcę żyć. Jestem jednak takim samym pacjentem jak tysiące ludzi w Polsce, którzy zmagają się z problemem onkologicznym.
- Nie będę mogła korzystać z terapii onkologicznej w momencie, kiedy inni są jej pozbawieni – powiedziała Jolanta Szczypińska, posłanka Prawa i Sprawiedliwości, w wywiadzie dla Radia Gdańsk. – To pokazuje, jak wielkie niedobory są w służbie zdrowia – komentuje dla termedii.pl poseł Tomasz Latos, przewodniczący sejmowej Komisji Zdrowia.
Posłanka przyznała, że jeśli sytuacja długo nie poprawi się, "to się może skończyć różnie", bo będzie czekała w kolejce jak inni pacjenci.- Chcę zwrócić uwagę na olbrzymi i palący problem społeczny, jakim jest utrudniony dostęp do leczenia onkologicznego w kraju, nierównomierne kontraktowanie świadczeń oraz dramat ludzi, którzy miesiącami czekają na wizytę u lekarza. Moja osoba jest tu nieistotna - powiedziała portalowi termedia.pl. Stwierdziła, że w jej przypadku nie chodzi o profilaktykę, a o konkretne leczenie. Posłanka PiS mówiła, że nie może sobie pozwolić na zaniechanie terapii w momencie, gdy w poradniach onkologicznych są kolejki. Podkreśliła, że w takiej sytuacji są tysiące pacjentów z Pomorza, pozbawionych prawa wynikającego z konstytucji. – Brakuje pieniędzy na terapie onkologiczne, ale wydajemy duże kwoty na finansowanie in vitro. To najlepiej pokazuje, że pieniądze NFZ są wydawane nieracjonalnie – mówi Tomasz Latos.
Szczypińska nie ujawniła, na co konkretnie jest chora. Nie jest jednak tajemnicą, że kilka lat temu przeszła raka piersi, o którym mówiła w wywiadach.
 
© 2025 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.