
Nieuczciwi ankieterzy
Mieszkańcy Katowic zaniepokoili się, że ich domy zaczęli nachodzić ankieterzy podający się pracowników NFZ. Sprawę zgłosili do oddziału.
Biuro prasowe napisało komunikat do lokalnych mediów, by zapobiec procederowi.
„W związku z napływającymi do Śląskiego Oddziału Wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia sygnałami o przypadkach nachodzenia pacjentów w ich domach przez osoby podające się za urzędników NFZ, informujemy, że Śląski OW NFZ nie przeprowadza żadnych wizyt ankietowych w domach pacjentów. Osoby, które rzekomo chcą zbadać poziom satysfakcji z udzielanych świadczeń zdrowotnych w domu pacjenta, nie są pracownikami Narodowego Funduszu Zdrowia” – czytamy w komunikacie.
- Apelujemy o rozwagę – mówi dla Termedii Małgorzata Węgiel Wnuk z biura prasowego śląskiego oddziału NFZ. – Nie napłynęły do nas informacje, żeby to było w celach przestępczych, niemniej jednak przestrzegamy i dokumentujemy takie zdarzenia. My na pewno nie prowadzimy żadnych badań satysfakcji.
Termedia opisywała już przypadki podobnych zdarzeń i były to akurat działania w celu wyłudzenia pieniędzy lub zmodyfikowanej tzw. metody „na wnuczka”. Tutaj, jak twierdzi jeden z ekspertów, prawdopodobnie chodzi o nieuczciwych ankieterów pracujących dla firm badawczych zajmujących się badaniami jakościowymi w celach statystycznych. Aby dostać się do domu respondenta i zbudować zaufanie, podają się za urzędników państwowych, w tym przypadku pracownika NFZ. To też nie jest zgodne z prawem.
Centrala NFZ potwierdza, że na razie to jednostkowy przypadek, niemniej jednak apel dotyczy całego kraju.
„W związku z napływającymi do Śląskiego Oddziału Wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia sygnałami o przypadkach nachodzenia pacjentów w ich domach przez osoby podające się za urzędników NFZ, informujemy, że Śląski OW NFZ nie przeprowadza żadnych wizyt ankietowych w domach pacjentów. Osoby, które rzekomo chcą zbadać poziom satysfakcji z udzielanych świadczeń zdrowotnych w domu pacjenta, nie są pracownikami Narodowego Funduszu Zdrowia” – czytamy w komunikacie.
- Apelujemy o rozwagę – mówi dla Termedii Małgorzata Węgiel Wnuk z biura prasowego śląskiego oddziału NFZ. – Nie napłynęły do nas informacje, żeby to było w celach przestępczych, niemniej jednak przestrzegamy i dokumentujemy takie zdarzenia. My na pewno nie prowadzimy żadnych badań satysfakcji.
Termedia opisywała już przypadki podobnych zdarzeń i były to akurat działania w celu wyłudzenia pieniędzy lub zmodyfikowanej tzw. metody „na wnuczka”. Tutaj, jak twierdzi jeden z ekspertów, prawdopodobnie chodzi o nieuczciwych ankieterów pracujących dla firm badawczych zajmujących się badaniami jakościowymi w celach statystycznych. Aby dostać się do domu respondenta i zbudować zaufanie, podają się za urzędników państwowych, w tym przypadku pracownika NFZ. To też nie jest zgodne z prawem.
Centrala NFZ potwierdza, że na razie to jednostkowy przypadek, niemniej jednak apel dotyczy całego kraju.