
Niebezpieczne zabawy pieniędzmi
– Harce polityków obiecujących de facto rzeczy niemożliwe (kupienie więcej za mniej) uważam za populizm w najgorszym wydaniu – komentuje w „Menedżerze Zdrowia” Konstanty Radziwiłł, odnosząc się do procedowanych zmian w przepisach dotyczących składki zdrowotnej.
- Sejm uchwalił 4 kwietnia ustawę, która obniży składkę zdrowotną dla przedsiębiorców. Zmiana ma kosztować 4,6 mld zł – o tyle zmniejszy się wpływ z daniny na zdrowie. Senatorowie zajmą się nowymi przepisami podczas posiedzenia zaplanowanego na 23 i 24 kwietnia
- Sprawę składki (i pieniędzy w zdrowiu w ogóle) w „Menedżerze Zdrowia” komentuje były minister zdrowia z Prawa i Sprawiedliwości Konstanty Radziwiłł
W swoich felietonach staram się omijać tematy polityczne, ale od wielu miesięcy narasta we mnie potrzeba zabrania głosu w sprawie, która przetacza się ciągle w dyskusjach o przyczynach niedomagań polskiego systemu ochrony zdrowia. To pieniądze. One rozgrzewają wszystkich – i te przeznaczone na wynagrodzenia, i te mające finansować zakupy leków, i wiele innych.
Praktycznie wszyscy, nawet ci, którzy zwracają uwagę na błędy organizacyjne lub po prostu marnotrawstwo, zgadzają się, że pieniędzy jest za mało. Kilka lat temu jako minister zdrowia tak zwaną ustawą 6 proc. zapoczątkowałem program gwarantowanego prawem wzrostu publicznych nakładów na ochronę zdrowia. Mimo krytyki niektórych szczegółów (na przykład liczenia odsetka na podstawie PKB sprzed dwóch lat) kolejni ministrowie kontynuowali ten program i obecnie ustawa gwarantuje na zdrowie już 6,5 proc. produktu krajowego brutto, to znaczy co najmniej 221,13 mld zł.
Dla przypomnienia – poza wydatkami Narodowego Funduszu Zdrowia pieniądze te obejmują jednak także między innymi wydatki ministra zdrowia, wydatki na ochronę zdrowia innych resortów, koszty Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji, Fundusz Kredytowania Studiów Medycznych, Fundusz Rozwiązywania Problemów Hazardowych, finansowanie Agencji Badań Medycznych, Fundusz Kompensacyjny Szczepień Ochronnych, Fundusz Kompensacyjny Badań Klinicznych, Fundusz Kompensacyjny Zdarzeń Medycznych oraz finansowanie Rzecznika Praw Pacjenta.
W praktyce na przykład w 2024 r. wydatki NFZ stanowiły tylko 80 proc. pieniędzy publicznych na ochronę zdrowia. Warto także zwrócić uwagę na to, że duża część pozostałych 20 proc. to wydatki mające charakter niezwykle sztywny i tylko w niewielkim stopniu można by nimi dysponować na inne cele, nie zaburzając funkcjonowania instytucji lub funduszy, których działanie gwarantują i określają inne przepisy.
W sytuacji takiego napięcia w zakresie pieniędzy publicznych na zdrowie, od prawie roku odbywa się festiwal obietnic politycznych składanych niektórym grupom obywateli (w dodatku wcale nie najsłabszym) zapowiadających zmniejszenie ich danin na NFZ. Niestety, część z nich już zrealizowano z jeszcze nie do końca policzonym uszczerbkiem dla finansów NFZ. Najlepszym dowodem kłopotów jest wciąż niedokończona (z bezdyskusyjnym pogwałceniem obowiązujących reguł) ścieżka przyjmowania planu finansowego NFZ na 2025 r.), a obecnie politycy pracują nad kolejną zmianą, która, jeśli zostanie przyjęta, pomniejszy wpływy funduszu o kolejne kilka miliardów złotych.
Naprawdę trudno sobie wyobrazić, jak minister finansów poradzi sobie z pozyskaniem tych pieniędzy z budżetu (i tak zaplanowanego z ogromnym, granicznym deficytem) bez naruszania funkcji wymienionych wyżej instytucji. Harce polityków obiecujących de facto rzeczy niemożliwe (kupienie więcej za mniej) uważam za populizm w najgorszym wydaniu. Oprócz zgłaszanych przez niektórych polityków pomysłów przejścia na system dobrowolnych i konkurencyjnych ubezpieczeń zdrowotnych ten projekt też powinien spotkać się ze zdecydowanym oporem ze strony ministra zdrowia. A jeszcze lepiej, gdyby w podzielonej Polsce przynajmniej w tej sprawie powstała koalicja na rzecz ochrony zdrowia, która stałaby się głosem rozsądku wobec nieodpowiedzialności i niekompetencji.
Komentarz byłego ministra zdrowia Konstantego Radziwiłła pochodzi z „Menedżera Zdrowia” 1/2025.
Przeczytaj także: „Podatek od oddychania”, „Nie chce, ale musi”, „Prezydenckie weto w sprawie składki zdrowotnej – sonda”, „Niższa składka rozsadzi system”, „Kto da więcej?” i „Liberalny populizm a zdrowie”.