NFZ nadużywa swojej pozycji?
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów może zamienić postępowanie wyjaśniające w sprawie skargi 130 szpitali na kolejność rozliczeń świadczeń medycznych na anyponopolowe, czyli przeciw NFZ. Obecnie UOKiK bada zasadność takiego kroku, opierając się na danych przesłanych z wybranych szpitali.
- Poprosiliśmy wybrane szpitale o przesłanie różnych danych, które analizujemy pod katem ewentualnej zamiany postępowania w sprawie na postępowanie antymonopolowe - mówi Małgorzata Cieloch, rzecznik UOKiK.
Skargę na NFZ dotyczącą ustalania kolejności zapłaty za wykonane świadczenia medyczne w taki sposób, że usługi planowe nie mieszczą się w przyznanych limitach i w związku z tym pozostają nieopłacone złożyła w 2013 r. Kancelaria Fortak & Karasiński w imieniu szpitali. Najpierw UOKiK zastanawiał się, czy przyjąć ją do rozpatrzenia i prosił kancelarię o uzupełnienie dokumentacji, w końcu jednak zdecydował się na rozpatrzenie zawiadomienia.
Była prezes NFZ Agnieszka Pachciarz przyznawała, że sposób rozliczeń miedzy szpitalami a NFZ to błąd systemowy, ale jednocześnie broniła stanowiska, że kolejność zapłaty za świadczenia wynika z prawa. Kancelaria stoi na stanowisku, że szpitale, działając w interesie publicznym, nie mogą odmówić przyjęcia chorego, a kiedy wyczerpią ustalony kontrakt na świadczenia ratujące życie płacone w pierwszej kolejności, na udzielnie innych muszą się zadłużać.
Sprawa byłaby bezprecedensowa, jeśli UOKiK przychyliłby się do stanowiska kancelarii, że w ten sposób NFZ nadużywa swojej pozycji.
Skargę na NFZ dotyczącą ustalania kolejności zapłaty za wykonane świadczenia medyczne w taki sposób, że usługi planowe nie mieszczą się w przyznanych limitach i w związku z tym pozostają nieopłacone złożyła w 2013 r. Kancelaria Fortak & Karasiński w imieniu szpitali. Najpierw UOKiK zastanawiał się, czy przyjąć ją do rozpatrzenia i prosił kancelarię o uzupełnienie dokumentacji, w końcu jednak zdecydował się na rozpatrzenie zawiadomienia.
Była prezes NFZ Agnieszka Pachciarz przyznawała, że sposób rozliczeń miedzy szpitalami a NFZ to błąd systemowy, ale jednocześnie broniła stanowiska, że kolejność zapłaty za świadczenia wynika z prawa. Kancelaria stoi na stanowisku, że szpitale, działając w interesie publicznym, nie mogą odmówić przyjęcia chorego, a kiedy wyczerpią ustalony kontrakt na świadczenia ratujące życie płacone w pierwszej kolejności, na udzielnie innych muszą się zadłużać.
Sprawa byłaby bezprecedensowa, jeśli UOKiK przychyliłby się do stanowiska kancelarii, że w ten sposób NFZ nadużywa swojej pozycji.