Dawid Żuchowicz/Agencja Wyborcza.pl
Dawid Żuchowicz/Agencja Wyborcza.pl

Lekarz nie może być jak komiwojażer

Udostępnij:

Minister zdrowia Izabela Leszczyna zapowiedziała zmiany w organizacji pracy lekarzy. – Ci mają pracować na jednym kontrakcie w jednym szpitalu, by zwiększyć bezpieczeństwo pacjentów i jakość opieki – stwierdziła.

Szefowa resortu rozmawiała z Money.pl – odpowiedziała między innymi na pytanie, ile powinien zarabiać lekarz w Polsce.

– Powinien dobrze zarabiać – i dobrze zarabia – odpowiedziała.

– Tylko w tym roku podwyżki przekroczą 14 proc., podczas gdy inflacja wynosi 4 proc., a skumulowany wzrost podwyżek dla pracowników medycznych od 2022 r. wynosi ponad 44 proc. Ponadto trudno zestawiać czy porównywać na przykład wykonanie przeszczepu serca przez kardiochirurga, powiedzmy, z powszechniejszym świadczeniem niezabiegowym. Dlatego ustalenie górnego pułapu zarobków lekarzy byłoby trudne – przyznała minister Leszczyna, dodając, że ważniejsze jest stworzenie systemu, w którym lekarz pracuje w jednym szpitalu, ewentualnie dyżuruje w innym.

– To pozwoliłoby wrócić do zasady, że lekarz jest związany z konkretnym szpitalem, z konkretnymi pacjentami, za których odpowiada – od prehabilitacji, przez operację i po niej, gdy ocenia stan pacjenta na drugi, a może trzeci dzień – podkreśliła.

Czy to realne, jeśli najwyżej kwalifikowani lekarze są de facto na kontraktach z wieloma szpitalami?

– Wolałabym, żeby lekarz na jednym kontrakcie, w jednym szpitalu, zarobił dobre pieniądze, a nie pracował na kilku kontraktach, a, niestety, takich przypadków mamy sporo – stwierdziła w rozmowie z Money.pl.

Przyznała, że jest to niebezpieczne dla pacjenta i wbrew jego interesowi.

– Bywa że lekarz go operuje, a na drugi dzień często nawet go nie widzi po skomplikowanej operacji, bo w tym czasie jest już w innym szpitalu – oceniła.

Mówiła też, że to wbrew interesowi lekarza, który sporo czasu spędza w samochodzie, pokonując setki kilometrów, zamiast zregenerować siły przed kolejnym dniem pracy.

– Dlatego istotne jest tworzenie szpitali wyspecjalizowanych, z bardzo dobrą wysoko wykwalifikowaną kadrą i wysoką jakością opieki medycznej – wyjaśniła Izabela Leszczyna, informując, że w resorcie pracują nad ustawą dotyczącą pracy lekarzy.

– Ustawa niebawem trafi do Sejmu – zapowiedziała.

– Lekarz nie może być jak komiwojażer, który z walizką jeździ do różnych, często odległych szpitali. Jestem też przeciwniczką kontraktów, w których wpisany jest procent od procedury, bo wtedy lekarz staje się wykonawcą procedur, za którymi nie widać pacjenta – podsumowała.

Przeczytaj także: „Kontrakt czy nie kontrakt – oto jest pytanie”.

Menedzer Zdrowia facebook

 
© 2025 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.