
Grypa uderzyła w Polskę. Najmocniej na Śląsku
Redaktor:
Bartłomiej Leśniewski
Data: 03.03.2015
Źródło: BL, Dziennik Gazeta Prawna, Dziennik Zachodni
Choć trudno jeszcze stwierdzić, czy to epidemia czy nie, od trzech tygodni wzrasta liczba zachorowań na grypę., Jak informuje Państwowy Zakład Higieny, co tydzień odnotowuje się 75 tysięcy zachorowań i podejrzeń zachorowań.
-Mimo, że grypa to choroba śmiertelnie groźna, Polacy ją lekceważą. Wydaje nam się, że domowe sposoby załatwią wszystko. Zdrowe odżywianie i ciepła odzież, to zdaniem wielu najlepsze metody na uniknięcie grypy - pisze "Dziennik Gazeta Prawna".
W Polsce jest właśnie sezon zachorowań - mówi profesor Lidia Brydak z Państwowego Zakładu Higieny. Mogą pomóc szczepienia. - Niestety lekarze i pielęgniarki nie chcą szczepić ludzi - dodaje profesor. Statystyki pokazują, że jedynie 11 procent dzieci od szóstego miesiąca do czwartego roku życia było szczepionych na grypę. - To wina pracowników ochrony zdrowia, którzy po prostu nie akceptują szczepień - mówi Lidia Brydak.
-Grypa najmocniej uderzyła w Ślązaków. Bo przypadków zwykłej grypy z tygodnia na tydzień jest coraz więcej. W ostatnim tygodniu lutego odnotowano 14196 zachorowań na grypę i choroby grypopodobne. Coraz rzadzeij jednak szczepimy się przeciwko grypie - pisze lokalny "Dziennik Zachodni". I dodaje: W roku 2014 zainteresowanie w woj. śląskim było mniejsze niż w latach ubiegłych, odnotowano nieco niższy poziom zaszczepienia 2,19% (100872 osób) w stosunku do 2013 r. 2,43% (111711 osób). - Ilość szczepień przeciwko grypie jest ciągle nie wystarczająca, a liczba zaszczepionych stanowi symboliczny procent ogółu ludności - mówi Beata Kempa.
Na Śląsku odnotowano także przypadek świńskiej grypy. Do Szpitala Zakonu Bonifratrów pw. Aniołów Stróżów w Katowicach zgłosił się 65-letni pacjent z zapaleniem płuc i podejrzeniem sepsy, po szczegółowym badaniu okazało się, że jest również zarażony wirusem AH1N1. Jego stan poprawia się.
W Polsce jest właśnie sezon zachorowań - mówi profesor Lidia Brydak z Państwowego Zakładu Higieny. Mogą pomóc szczepienia. - Niestety lekarze i pielęgniarki nie chcą szczepić ludzi - dodaje profesor. Statystyki pokazują, że jedynie 11 procent dzieci od szóstego miesiąca do czwartego roku życia było szczepionych na grypę. - To wina pracowników ochrony zdrowia, którzy po prostu nie akceptują szczepień - mówi Lidia Brydak.
-Grypa najmocniej uderzyła w Ślązaków. Bo przypadków zwykłej grypy z tygodnia na tydzień jest coraz więcej. W ostatnim tygodniu lutego odnotowano 14196 zachorowań na grypę i choroby grypopodobne. Coraz rzadzeij jednak szczepimy się przeciwko grypie - pisze lokalny "Dziennik Zachodni". I dodaje: W roku 2014 zainteresowanie w woj. śląskim było mniejsze niż w latach ubiegłych, odnotowano nieco niższy poziom zaszczepienia 2,19% (100872 osób) w stosunku do 2013 r. 2,43% (111711 osób). - Ilość szczepień przeciwko grypie jest ciągle nie wystarczająca, a liczba zaszczepionych stanowi symboliczny procent ogółu ludności - mówi Beata Kempa.
Na Śląsku odnotowano także przypadek świńskiej grypy. Do Szpitala Zakonu Bonifratrów pw. Aniołów Stróżów w Katowicach zgłosił się 65-letni pacjent z zapaleniem płuc i podejrzeniem sepsy, po szczegółowym badaniu okazało się, że jest również zarażony wirusem AH1N1. Jego stan poprawia się.