
Czy in vitro się opłaca?
Poseł Prawa i Sprawiedliwości, były wiceminister zdrowia Janusz Cieszyński pyta o rządowy program wsparcia in vitro, który trwa od 1 czerwca 2024 r. – umożliwia on parom leczenie niepłodności, wsparcie psychologiczne i do sześciu procedur wspomaganego rozrodu.
Cieszyński w interpelacji nr 10149 prosi o informacje dotyczące optymalności jego wyników i efektywności kosztowej w porównaniu z komercyjnym leczeniem niepłodności.
– Z danych wynika, że do kwietnia 2025 r. zakwalifikowano 31 989 par, potwierdzono 12 755 ciąż, a urodziło się 951 dzieci, przy wydatkach rzędu 809 mln zł – podaje Cieszyński.
Czy to się opłaca?
Cieszyński pyta:
- Jaki jest dokładny koszt uzyskania ciąży i urodzenia dziecka w rządowym programie refundacji in vitro, uwzględniając wszystkie elementy finansowania, takie jak procedury, leki, kriotransfery i administracja?
- Jak kierownictwo ministerstwa ocenia optymalność wyników programu w porównaniu z in vitro w sektorze prywatnym?
- Czy planowane są działania mające na celu zwiększenie liczby urodzeń w stosunku do potwierdzonych ciąż?
W odpowiedzi z 7 lipca wiceminister zdrowia Jerzy Szafranowicz uaktualnia dane.
Do 31 maja urodziło się 1 676 dzieci i uzyskano 13 909 ciąż klinicznych potwierdzonych przez 58 realizatorów.
Szafranowicz podaje też, że:
- ponadto 33 737 par zakwalifikowało się do programu,
- przeprowadzono 8 273 kriotransferów zarodków (z zarodków utworzonych przed wejściem w życie programu),
- u 32 013 par rozpoczęto procedurę zapłodnienia pozaustrojowego,
- 1 023 osób zgłosiło się do zabezpieczenia płodności w programie,
- 905 osób zamroziło gamety w ramach zabezpieczenia płodności.
Wiceminister informuje, że wyceny świadczeń realizowanych w programie zostały opracowane przez Agencję Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji – są dostępne na stronie internetowej: www.gov.pl/zdrowie/leczenie-nieplodnosci.
– Refundacja leków odbywa się zgodnie z przepisami ustawy z 12 maja 2011 r. o refundacji leków, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego oraz wyrobów medycznych (Dz. U. z 2023 r. poz. 826, z późn. zm.). Zatem program nie pokrywa kosztów leków, lecz jest wskazaniem do refundacji leków stosowanych podczas
kontrolowanej hiperstymulacji jajników – wyjaśnia wiceminister Szafranowicz, dodając, że w resorcie nie są prowadzone analizy porównawcze optymalności wyników programu w zestawieniu z sektorem prywatnym.
Odpowiedź w całości poniżej.
Przeczytaj także: „Cud 65 narodzin” i „Baby boom – z in vitro”.