
Będą odwoływać operacje?
Tagi: | Filip Nowak, szpital, szpitale, finanse, Narodowy Fundusz Zdrowia, NFZ |
Prezes Narodowego Funduszu Zdrowia Filip Nowak odpowiada na pytanie, czy obawia się, że pod koniec roku (tak jak w 2024 r.) w części szpitali będzie mieć problem z płatnościami i konieczne będzie przesuwanie planowych operacji i zabiegów.
– Żadnego publicznego systemu ochrony zdrowia nie stać na to, żeby za wszystkie wykonane świadczenia zapłacić natychmiast i w sposób nieograniczony. Zawsze jest budżet, w którym trzeba się zmieścić – mówi Filip Nowak.
Prezes przypomina, że podczas pandemii COVID-19 w systemie ochrony zdrowia zostały niewykorzystane środki, bo leczenie pacjentów covidowych finansowało państwo.
– Wtedy pacjenci nie korzystali z ochrony zdrowia w takim zakresie, jak zazwyczaj, właśnie ze względu na pandemię. W konsekwencji nasze możliwości finansowe były większe, dlatego mogliśmy płacić za wszystkie świadczenia w cenie nominalnej. Podkreślę jednak – to była wyjątkowa sytuacja – wyjaśnia.
– Pandemia się skończyła, dlatego wróciliśmy do zasad finansowania świadczeń, które były dobrze znane przed COVID-19 – czyli za nadwykonania w świadczeniach nielimitowanych płacimy co do zasady po zakończonym kwartale. Jeśli mamy w budżecie środki, to płacimy także za nadwykonania w świadczeniach limitowanych, ale odbywa się to po zakończeniu roku obrachunkowego – podsumowuje.
Przeczytaj także: „Obawy Filipa Nowaka”.