Rodzące wciąż muszą płacić za znieczulenie
Niektóre szpitale zrezygnowały ze znieczulania pacjentek przy porodzie po tym, jak resort zdrowia uznał za nielegalne opłaty za tę usługę.
Od 500 do 800 zł - tyle pobierały szpitale od pacjentek, którym podano znieczulenie na życzenie. W sierpniu u.br. Ministerstwo Zdrowia uznało, że takie opłaty są niezgodne z prawem.
Nadal jednak w niektórych szpitalach rodzące muszą za nie płacić - sprawdził „DGP“.
W Szpitalu Klinicznym im. Anny Mazowieckiej w Warszawie za znieczulenie na życzenie trzeba zapłacić 500 zł. Jak jednak podkreśla Alina Kuźmina, specjalista ds. komunikacji i mediów, w tej placówce znieczulenie wynikające ze wskazań medycznych jest bezpłatne. Inna stołeczna placówka, Szpital Specjalistyczny Św. Zofii, prosi rodzące, które chcą uniknąć bólu, o wpłacenie 600 zł na rzecz szpitalnej fundacji.
Szpitale pobierają opłaty dlatego, że Narodowy Fundusz Zdrowia płaci im za każdy poród zryczałtowaną kwotę (1680zł). Mieści się w niej także wynagrodzenie za wszystkie rodzaje znieczulenia. Placówki medyczne przekonują, że kwota ta jest jednak niewystarczająca, by znieczulenie można było stosować przy każdym porodzie.
Nadal jednak w niektórych szpitalach rodzące muszą za nie płacić - sprawdził „DGP“.
W Szpitalu Klinicznym im. Anny Mazowieckiej w Warszawie za znieczulenie na życzenie trzeba zapłacić 500 zł. Jak jednak podkreśla Alina Kuźmina, specjalista ds. komunikacji i mediów, w tej placówce znieczulenie wynikające ze wskazań medycznych jest bezpłatne. Inna stołeczna placówka, Szpital Specjalistyczny Św. Zofii, prosi rodzące, które chcą uniknąć bólu, o wpłacenie 600 zł na rzecz szpitalnej fundacji.
Szpitale pobierają opłaty dlatego, że Narodowy Fundusz Zdrowia płaci im za każdy poród zryczałtowaną kwotę (1680zł). Mieści się w niej także wynagrodzenie za wszystkie rodzaje znieczulenia. Placówki medyczne przekonują, że kwota ta jest jednak niewystarczająca, by znieczulenie można było stosować przy każdym porodzie.