
Ostre dyżury i rejonizacja niezgodne z prawem
Rzecznik Praw Pacjenta informuje, że szpitale nie mają prawa odsyłać pacjentów zgłaszających się w stanach nagłych na tzw. ostre dyżury. Jeśli dany szpital posiada kontrakt z NFZ na udzielanie określonych świadczeń ma obowiązek udzielać ich przez całą dobę.
Sytuację tę określa stanowisko MZ z 2013 r.
"W świetle obowiązujących przepisów ograniczanie przyjęć do danego oddziału szpitalnego do poszczególnych dni nazywanych "ostrym dyżurem" należy traktować jako nieprawidłowość w realizacji umowy i powinno skutkować wszystkimi konsekwencjami wynikającymi z tej umowy, do jej rozwiązania włącznie" - napisał pod koniec ubiegłego roku w odpowiedzi do RPO wiceminister zdrowia Sławomir Neumann.
Rzecznik wyjaśnia także, że świadczenia zdrowotne podstawowej opieki zdrowotnej w zakresie nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej nie są związane z lekarzem lub/i pielęgniarką POZ, u których pacjenci złożyli deklaracje wyboru. Oznacza to, że każdy pacjent, któremu pogorszył się stan zdrowia może korzystać z tych świadczeń w dowolnym miejscu i nie podlegają one rejonizacji.
"Stosowanie przez podmioty rejonizacji jest działaniem bezprawnym. Brak rejonizacji dotyczy wszystkich świadczeń szpitalnych oraz ambulatoryjnych świadczeń specjalistycznych" - wyjaśnia RPO.
Takie stanowisko wydał 28 sierpnia br. Tadeusz Jędrzejczyk, prezes NFZ, który w liście do RPO napisał:
"Każdy świadczeniobiorca w sytuacji pogorszenia stanu zdrowia może korzystać z opieki zdrowotnej w dowolnym miejscu udzielania ww. świadczeń. Brak jest przepisów, które określają lub ograniczają świadczeniobiorcom miejsca udzielania świadczeń, stąd stosowanie rejonizacji jest działaniem pozbawionym podstaw prawnych".
"W świetle obowiązujących przepisów ograniczanie przyjęć do danego oddziału szpitalnego do poszczególnych dni nazywanych "ostrym dyżurem" należy traktować jako nieprawidłowość w realizacji umowy i powinno skutkować wszystkimi konsekwencjami wynikającymi z tej umowy, do jej rozwiązania włącznie" - napisał pod koniec ubiegłego roku w odpowiedzi do RPO wiceminister zdrowia Sławomir Neumann.
Rzecznik wyjaśnia także, że świadczenia zdrowotne podstawowej opieki zdrowotnej w zakresie nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej nie są związane z lekarzem lub/i pielęgniarką POZ, u których pacjenci złożyli deklaracje wyboru. Oznacza to, że każdy pacjent, któremu pogorszył się stan zdrowia może korzystać z tych świadczeń w dowolnym miejscu i nie podlegają one rejonizacji.
"Stosowanie przez podmioty rejonizacji jest działaniem bezprawnym. Brak rejonizacji dotyczy wszystkich świadczeń szpitalnych oraz ambulatoryjnych świadczeń specjalistycznych" - wyjaśnia RPO.
Takie stanowisko wydał 28 sierpnia br. Tadeusz Jędrzejczyk, prezes NFZ, który w liście do RPO napisał:
"Każdy świadczeniobiorca w sytuacji pogorszenia stanu zdrowia może korzystać z opieki zdrowotnej w dowolnym miejscu udzielania ww. świadczeń. Brak jest przepisów, które określają lub ograniczają świadczeniobiorcom miejsca udzielania świadczeń, stąd stosowanie rejonizacji jest działaniem pozbawionym podstaw prawnych".