
Minister zdrowia Tunezji zmarł po przebiegnięciu pół kilometra w biegu charytatywnym
To przestroga dla wszystkich, którzy długie zaległości w aktywności fizycznej starają się nadrobić stawiając sobie „na raz”, bez odpowiedniego przygotowania, zadania ponad siłę. Okoliczności śmierci Slima Szakira, ministra zdrowia Tunezji, są tragiczne.
- Minister zmarł w niedzielę (9 października) wieczorem w wyniku zatrzymania akcji serca. Wcześniej minister wystartował w maratonie charytatywnym, by wesprzeć budowę szpitala onkologicznego dla dzieci – podaje Polska Agencja Prasowa i informuje, że 56-letni Szakir poczuł się źle po przebiegnięciu 500 metrów i zrezygnował z dalszego udziału w biegu. Maraton odbywał się w mieście Nabul, około 50 km na południe od Tunisu.
Minister został przewieziony do stołecznego szpitala wojskowego i tam zmarł.
Eksperci przestrzegają osoby, które nie podejmowały odpowiedniego wysiłku, przed gwałtownym podejmowaniem wysiłku. Na początek radzą zrezygnować z biegów na rzecz… spacerów.
Minister został przewieziony do stołecznego szpitala wojskowego i tam zmarł.
Eksperci przestrzegają osoby, które nie podejmowały odpowiedniego wysiłku, przed gwałtownym podejmowaniem wysiłku. Na początek radzą zrezygnować z biegów na rzecz… spacerów.