
Minister Kopacz: czas na dodatkowe ubezpieczenia zdrowotne
Potwierdziły się nasze wcześniejsze informacje – resort zdrowia przedstawił założenia do projektu ustawy o dodatkowych ubezpieczeniach zdrowotnych. – Na te rozwiązania czeka wiele szpitali i firmy ubezpieczeniowe. Chcemy w sposób cywilizowany i kontrolowany wprowadzić dodatkowe pieniądze do systemu opieki zdrowotnej w Polsce i zmniejszyć kolejki do zabiegów – mówiła Ewa Kopacz. Projekt w poniedziałek ma zostać skierowany do konsultacji społecznych.
Jednym z głównych założeń projektu jest możliwość odpisywania od podatku całego kosztu wykupu polisy dodatkowego ubezpieczenia. Ponadto w projekcie przewidziano możliwość finansowania polis przez pracodawców w ramach Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych. To ma być zachętą do wykupowania polis. Dziś ubezpieczenie zdrowotne ma zaledwie kilka procent osób, a abonamenty – ok. 2 mln Polaków. Jednocześnie na prywatne leczenie wydaliśmy ok. 30 mld zł. Dzięki tej ustawie mają one teraz trafić do systemu.
- Dodatkowe ubezpieczenia są szansą dla tych, którzy nie mają pieniędzy a są wyprzedzani w kolejkach przez tych, którzy pieniądze mają - powiedziała podczas konferencji minister zdrowia. Dodała, że dodatkowe ubezpieczenia pozwolą na maksymalne wykorzystanie sprzętu oraz możliwości personelu, np. po południu kiedy sale operacyjne stoją puste.
W projekcie zostały także zawarte określone standardy świadczeń, które będą wykonywane w ramach dodatkowego leczenia. Chodzi o dokładną ofertę dotyczącą specjalizacji lekarzy, sprzętu, badań diagnostycznych i zabiegów. W ramach dodatkowego ubezpieczenia dostępne będą świadczenia z zakresu medycyny pracy.
Ministerialny projekt przewiduje ponadto: wprowadzenie definicji prywatnego ubezpieczenia zdrowotnego i określenie minimalnych wymagań, jakie powinna spełniać umowa ubezpieczeniowa oraz warunki współpracy pomiędzy firmami ubezpieczeniowymi a NFZ.
- To pierwszy krok, ale w bardzo dobrą stronę – komentuje dla portalu termedia.pl założenia ustawy Xenia Kruszewska, ekspert rynku ubezpieczeniowego. – Ta ustawa, przynajmniej na pierwszy rzut oka wydaje się bardzo logiczna. Na tym etapie rozwoju rynku nie moglibyśmy oczekiwać niczego więcej.
Jak udało nam się dowiedzieć firmy ubezpieczeniowe będą w stanie już na jesieni przedstawić pierwsze polisy "skrojone" pod tę ustawę. Resort zdrowia liczy, że wejdzie ona w życie od 1 stycznia 2012 roku.
- Dodatkowe ubezpieczenia są szansą dla tych, którzy nie mają pieniędzy a są wyprzedzani w kolejkach przez tych, którzy pieniądze mają - powiedziała podczas konferencji minister zdrowia. Dodała, że dodatkowe ubezpieczenia pozwolą na maksymalne wykorzystanie sprzętu oraz możliwości personelu, np. po południu kiedy sale operacyjne stoją puste.
W projekcie zostały także zawarte określone standardy świadczeń, które będą wykonywane w ramach dodatkowego leczenia. Chodzi o dokładną ofertę dotyczącą specjalizacji lekarzy, sprzętu, badań diagnostycznych i zabiegów. W ramach dodatkowego ubezpieczenia dostępne będą świadczenia z zakresu medycyny pracy.
Ministerialny projekt przewiduje ponadto: wprowadzenie definicji prywatnego ubezpieczenia zdrowotnego i określenie minimalnych wymagań, jakie powinna spełniać umowa ubezpieczeniowa oraz warunki współpracy pomiędzy firmami ubezpieczeniowymi a NFZ.
- To pierwszy krok, ale w bardzo dobrą stronę – komentuje dla portalu termedia.pl założenia ustawy Xenia Kruszewska, ekspert rynku ubezpieczeniowego. – Ta ustawa, przynajmniej na pierwszy rzut oka wydaje się bardzo logiczna. Na tym etapie rozwoju rynku nie moglibyśmy oczekiwać niczego więcej.
Jak udało nam się dowiedzieć firmy ubezpieczeniowe będą w stanie już na jesieni przedstawić pierwsze polisy "skrojone" pod tę ustawę. Resort zdrowia liczy, że wejdzie ona w życie od 1 stycznia 2012 roku.