iStock
iStock

Kto da więcej, kto da mniej – wyceniamy świadczenia zdrowotne

Udostępnij:

Które procedury są przeszacowane, a za które Narodowy Fundusz Zdrowia płaci za mało? „Menedżer Zdrowia” z pomocą ekspertów podpowiada, jak odpowiednio wycenić świadczenia zdrowotne.

  • Ci, którzy decydują o systemie ochrony zdrowia (przedstawiciele Ministerstwa Zdrowia, Narodowego Funduszu Zdrowia, Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji, politycy) coraz bardziej wprost mówią, że potrzebna jest zmiana wyceny świadczeń zdrowotnych – tym bardziej że trzeba oszczędzać, bo pieniędzy w zdrowiu brakuje
  • Dlatego „Menedżer Zdrowia” rozpoczyna cykl „Kto da więcej, kto da mniej – wyceniamy świadczenia zdrowotne”
  • W artykułach i wywiadach podpowiemy, które procedury są przeszacowane, a które niedoszacowane
  • Podajemy dane ze szpitali powiatowych, miejskich i uniwersyteckich
  • Zaczynamy! 
  • Plus

Czy jest sposób na zysk w szpitalu?

Bardzo prosty – mówiła o tym dyrektor Radomskiego Szpitala Specjalistycznego im. dr. Tytusa Chałubińskiego Barbara Łopyta 16 września 2025 r. podczas sesji rady miejskiej.

Kardiologia

– Trzeba zamknąć prawie wszystkie oddziały szpitalne, zostawiając jedynie kardiologiczny – stwierdziła dyrektor Łopyta, dodając, że kiepskie finanse szpitali wynikają z konieczności prowadzenia oddziałów, które nie są dochodowe. Zasugerowała tym samym, że najbardziej dochodowa w szpitalach jest kardiologia.

I fakt, nasi rozmówcy to potwierdzają – mniej lub bardziej wprost, anonimowo albo podając imiona i nazwiska.

Nieoficjalnie mówią też, że należałoby zlikwidować współczynnik korygujący dla świadczeń kardiologicznych, które i tak są dobrze wyceniane, a także w wycenie elektrofizjologii – to badania w zaburzeniach serca, ablacja.

Szczegółowo kardiologię analizują (sugestywnie, choć nie wprost) Piotr Magdziarz, Anna Graj-Matysek i Aleksander Orzechowski z Formedis Medical Management & Consulting.

– Wycena procedur medycznych realizowanych na oddziałach chorób wewnętrznych jest na odpowiednim poziomie. Jednak z taką sytuacją mamy do czynienia wyłącznie w przypadku oddziałów chorób wewnętrznych, które są sprofilowane w zakresie kardiologii, tzn. oddział oprócz specjalistów z dziedziny chorób wewnętrznych zatrudnia lekarzy specjalistów z zakresu kardiologii i realizuje procedury kardiologiczne – komentują wymienieni eksperci.

Także Marcin Karolewski – prezes Polskiego Towarzystwa Lekarzy Menedżerów, specjalista chorób wewnętrznych, hipertensjologii i geriatrii, kierownik Oddziału Wewnętrznego Psychosomatycznego Wojewódzkiego Szpitala dla Nerwowo i Psychicznie Chorych „Dziekanka” im. Aleksandra Piotrowskiego w Gnieźnie i wiceprezes Wielkopolskiej Izby Lekarskiej – mówi o kardiologii.

– Wykonywane w szpitalach klinicznych procedury wysokospecjalistyczne w większości są odpowiednio wycenione, szczególnie te dotyczące schorzeń i wad układu sercowo-naczyniowego – potwierdza.

Dyrektor Szpitala im. Ojca Rafała z Proszowic – Samodzielnego Publicznego Zespołu Opieki Zdrowotnej w Proszowicach Zbigniew Torbus dodaje, że świadczenia przeszacowane (w szpitalach powiatowych) to na przykład endoprotezoplastyka stawu biodrowego, małoinwazyjne operacje schorzeń kręgosłupa i wspomniana ablacja serca.

  • Minus

Na początku był poród, potem kłopoty finansowe

Jak szybko stracić na prowadzeniu lecznicy?

Mieć w swoich strukturach porodówkę.

Oto kilka dowodów.

Specjalistyczny Szpital Wojewódzki w Ciechanowie

Średni przychód z Narodowego Funduszu Zdrowia za poród w Specjalistycznym Szpitalu Wojewódzkim w Ciechanowie w 2024 r. wyniósł 4796 zł, a jego koszt to 15 275 zł.

– Przy zmniejszającej się liczbie porodów (w ciechanowskim szpitalu o 38 proc. w ostatnich pięciu latach) i coraz większych kosztach działalności wycena porodów od lat pozostaje bez zmian – podkreśla dyrektor Andrzej Kamasa, wyliczając, że jego oddział położniczo-ginekologiczny corocznie przynosi straty.

Wynik finansowy za 2024 r. to 10 008 395 zł na minusie.

Płocki Zakład Opieki Zdrowotnej – Szpital Świętej Trójcy w Płocku

W 2024 r. w Płockim Zakładzie Opieki Zdrowotnej – Szpitalu Świętej Trójcy w Płocku urodziło się 1040 dzieci (w 2017 r. było to 1540).

– Mimo wyraźnego spadku jesteśmy drugą największą porodówką na Mazowszu poza Warszawą. Nie chroni to naszego szpitala przed notowaniem dużego i kaskadowo rosnącego deficytu finansowego generowanego przez oddziały obsługujące trakt porodowy (to jest część ginekologii, położnictwo i neonatologia). Z ogólnej straty spółki w 2024 r. na poziomie 5,6 mln zł, aż 3,6 mln zł zostało wygenerowanych przez porodówkę – wylicza prezes zarządu Marek Stawicki, podając, że średnia wartość świadczenia za poród to 4557 zł, a neonatologię – 7454 zł.

W sumie to 12 011 zł.

Koszt jednostkowy porodu to 15 853 zł.

To oznacza, że wynik finansowy na jednym porodzie to 3842 zł straty.

Samodzielny Publiczny Zespół Zakładów Opieki Zdrowotnej w Przasnyszu

W 2024 r. przychód za porody w samodzielnym Publicznym Zespole Zakładów Opieki Zdrowotnej w Przasnyszu wyniósł 2,1 zł, a koszty, jakie poniósł szpital, to 6,7 mln zł.

Z przeprowadzonej analizy wynika, że koszt jednego porodu i opieki okołoporodowej powinien wynosić około 15 tys. zł, aby porodówka się bilansowała.

Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej w Mławie

Oddział Położniczo-Ginekologiczny w Samodzielnym Publicznym Zakładzie Opieki Zdrowotnej w Mławie w ubiegłym roku był stratny na 4 968 097 zł, a pod koniec kwietnia było to 1 274 333 zł.

Szpital Powiatowy w Sochaczewie

Koszt jednostkowy wykonania świadczenia związanego z porodem w Szpitalu Powiatowym w Sochaczewie w 2024 r. wyniósł 16 371 zł, a podmiot dostał za nie (w zależności od skomplikowania) 3588 zł, 4664 zł i 5382 zł.

23,5 proc. na minusie

Piotr Magdziarz, Anna Graj-Matysek i Aleksander Orzechowski szacują, że wycena procedur realizowanych na oddziałach położniczo-ginekologicznych jest niedoszacowana o mniej więcej 23 proc.

– Wydaje się, że wycena porodów powinna być od 2,3 do 2,5 razy wyższa niż obecnie oferowana przez fundusz – sugerują eksperci.

Co poza porodami?

Piotr Magdziarz, Anna Graj-Matysek i Aleksander Orzechowski otwarcie mówią, że jedną z przyczyn trudnej sytuacji finansowej szpitali jest nieadekwatna do rzeczywistych kosztów wytworzenia wycena procedur medycznych.

Z ich analizy wynika, że:

  • oddziały chirurgii ogólnej wykazują średnią rentowność na poziomie minus 11,1 proc.,
  • oddziały chirurgii urazowo-ortopedycznej – minus 5,9 proc.,
  • zakłady opiekuńczo-lecznicze – minus 24,7 proc.

– Niespodziankę stanowi brak rentowności – po kosztach marży drugiego stopnia [marża drugiego stopnia to wskaźnik, który odzwierciedla zysk ze sprzedaży po odjęciu kosztów bezpośrednich oraz kosztów pośrednich, takich jak koszty sprzedaży, transportu i marketingu – red.] – funkcjonujących w strukturach organizacyjnych szpitali powiatowych oddziałów urazowo-ortopedycznych. W tym przypadku, podobnie jak w przypadku oddziałów chirurgii ogólnej, przyczyn takiego stanu rzeczy należy upatrywać w wysokich kosztach bloku operacyjnego oraz kosztach anestezjologii (istotny wpływ mają też koszty badań diagnostycznych) oraz niskiej wyceny procedur z obszaru tzw. urazówki – komentują.

Karolewski podkreśla, że niedobrze jest w powiatach, na oddziałach podstawowych – chorób wewnętrznych, chirurgii ogólnej, pediatrycznych i ginekologiczno-położniczych.

– Można powiedzieć, że tam niedoszacowane są wszystkie procedury. Szczególnie źle jest w przypadku leczenia zapalenia płuc, przewlekłej obturacyjnej choroby płuc – mówi w „Menedżerze Zdrowia” Marcin Karolewski.

Dyrektor szpitala miejskiego w południowej części Polski podaje wykaz niedoszacowanych procedur (także zwraca uwagę na zapalenie płuc) – na liście nazwy oddziałów, grup i nazwy świadczeń:

  • oddziały obserwacyjno-zakaźne:
  • S57 – inne choroby wirusowe,
  • S60 – choroby zakaźne niewirusowe,
  • J46 – duże choroby infekcyjne skóry,
  • oddziały chorób płuc:
  • D48 – zapalenie płuc,
  • D36 – zaburzenia oddychania w czasie snu,
  • D37E – inne choroby układu oddechowego powyżej 65. roku życia,
  • D37F – inne choroby układu oddechowego poniżej 66. roku życia,
  • oddziały pediatrii:
  • P12 – inne zaburzenia żołądkowo-jelitowe i metaboliczne,
  • P29 – bóle głowy – diagnostyka i leczenie,
  • P50 – diagnostyka i leczenie schorzeń układu nerwowego,
  • P03 – choroby górnego odcinka dróg oddechowych,
  • P06 – małe infekcje (w tym choroby immunologiczne),
  • oddziały rehabilitacji neurologicznej:
  • RNMS01 – rehabilitacja neurologiczna zaburzeń funkcji mózgu z chorobami współistniejącymi w szpitalu – kategoria I,
  • RNRS01 – rehabilitacja neurologiczna zaburzeń funkcji rdzenia kręgowego i korzeni nerwowych z chorobami współistniejącymi w szpitalu – kategoria I,
  • RNPS01 – rehabilitacja neurologiczna przewlekła w szpitalu,
  • oddziały chorób wewnętrznych i nadciśnienia tętniczego:
  • S06 – zaburzenia krzepliwości, inne choroby krwi i śledziony – więcej niż jeden dzień,
  • D48 – zapalenie płuc,
  • L83 – przewlekła niewydolność nerek,
  • oddziały neurochirurgii:
  • A76 – urazy głowy z istotnym uszkodzeniem mózgu leczone zachowawczo,
  • A87 – inne choroby układu nerwowego,
  • T07 – leczenie zachowawcze urazów,
  • oddziały wewnętrzne:
  • D48 – zapalenie płuc,
  • E53G – niewydolność krążenia,
  • K34 – cukrzyca bez powikłań,
  • K40 – cukrzyca z powikłaniami i inne stany zaburzeń glikemii,
  • oddziały chirurgii onkologicznej:
  • K03 – zabiegi dotyczące tarczycy i przytarczyc,
  • F42 – duże zabiegi jamy brzusznej,
  • J03E – duże zabiegi w obrębie piersi,
  • oddziały okulistyki:
  • B52 – duże zabiegi na rogówce i twardówce,
  • B53 – średnie zabiegi na rogówce i twardówce,
  • B74 – małe zabiegi w jaskrze i na naczyniówce,
  • B94 – inne procedury w zakresie oka.

Płaćmy za gotowość

Dyrektor Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu Dariusz Madera zwraca uwagę, że od lat zarządzający szpitalami mówią o niedoszacowaniu procedur realizowanych u pacjentów z wielochorobowością – zwłaszcza przyjmowanych na oddziały internistyczne i chirurgiczne w trybie ostrym.

– Wyceny w tych przypadkach nie przystają do rzeczywistej złożoności klinicznej i zwiększających się kosztów związanych z personelem, energią, farmakoterapią i materiałami jednorazowymi. To zakres, który, w mojej ocenie, w pierwszej kolejności wymaga interwencji i aktualizacji przez urzędników z instytucji odpowiedzialnych za taryfikację – wyjaśnia.

Dyrektor z Opola dodaje, że finansowanie gotowości do udzielania świadczeń nagłych i ratujących życie powinno być wycenione w sposób adekwatny do rzeczywistych kosztów.

– Szpitale posiadające SOR i centra urazowe ponoszą stałe, wysokie koszty utrzymania całodobowych dyżurów wielu specjalności na oddziałach szpitalnych, niezależnie od liczby przyjętych pacjentów. To powinno być oparte na obiektywnych wskaźnikach obciążenia, ryzyka oraz kosztów utrzymania najwyższego poziomu gotowości organizacyjnej – mówi „Menedżerowi Zdrowia” Dariusz Madera.

Dyrektor i jego kosztorysy – przykład pierwszy

Zbigniew Torbus podaje nam cztery konkretne przykłady tego, że wycenę trzebą zaktualizować do realnych kosztów i czasów pobytów.

Pierwszy kosztorys jest wyliczony dla czternastodniowego pobytu pacjenta na oddziale zakaźnym z powodu opisanego jako „inne choroby wirusowe” [dotyczy to dominanty, czyli najczęściej występujących pobytów – red.].

Koszty to:

  • koszty hotelowe (między innymi wyżywienie, sprzątanie, amortyzacja, koszty remontu) to 5275,81 zł,
  • koszt personelu (między innymi lekarze, pielęgniarki i sekretarka medyczna) – 14 987 zł,
  • laboratorium – 955,60 zł,
  • badania dodatkowe – 561,53 zł,
  • bakteriologia – 660,52 zł,
  • leki i wyroby medyczne – 1793,91 zł.

W sumie koszty to 24 274,38 zł.

Przychody wynoszą 7918,40 zł.

Różnica między przychodami a kosztami wynosi (w skrócie: na takim pobycie jednym szpital traci) 16 355,98 zł.

Przykład drugi, trzeci i czwarty

Wcale nie lepiej jest w przypadku:

  • pobytu na oddziale zakaźnym z powodu choroby zakaźnej nie wirusowej – to minus 17 423,82 zł,
  • leczenia zakażenia nerek lub dróg moczowych na oddziale wewnętrznym – minus 6779,13 zł,
  • leczenia przewlekłej obturacyjnej choroby płuc na oddziale pulmonologicznym – minus 5545,19 zł.

Ostrzeżenie przed niebezpieczeństwem

Zajmujemy się wycenami świadczeń zdrowotnych, bo te w końcu muszą być odpowiednie, przystające do realiów polskiego szpitalnictwa. Niewłaściwa wycena to poważne konsekwencje dla całego systemu opieki zdrowotnej:

  • finansowe, bo szpitale otrzymują z Narodowego Funduszu Zdrowia pieniądze, które nie wystarczają na koszty leczenia lub przeciwnie – powodują, że część dyrektorów koncentruje się na leczeniu najlepiej wycenianych procedur,
  • zdrowotne, bo niedofinansowanie niektórych procedur może skutkować brakiem ich dostępności dla pacjentów, gdyż szpitale nie będą w stanie ich realizować lub będą musiały ograniczać ich liczbę.

Powyższy tekst to pierwszy z cyklu – wkrótce opublikujemy kolejne.

Więcej o wycenach świadczeń zdrowotnych po kliknięciu w poniższy baner.

 
© 2025 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.