
Chazan oczyszczony z zarzutów przez rzecznika odpowiedzialności zawodowej
Rzecznik odpowiedzialności zawodowej Naczelnej Izby Lekarskiej. Rzecznik uznał, że nie ma podstaw do postawienia zarzutu popełnienia przewinienia zawodowego prof. Bogdanowi Chazanowi.
-To samo dotyczy lekarzom uczestniczącym w leczeniu pacjentki, której w warszawskim szpitalu im. Świętej Rodziny odmówiono przeprowadzenia zabiegu aborcji – podaje TVN.
O sprawie prof. Bogdana Chazana stało się głośno w zeszłym roku.
Jak podaje stacja telewizyjna odmawiając pacjentce wykonania zabiegu aborcji - do którego były wskazania medyczne - Chazan, ówczesny dyrektor szpitala im. Świętej Rodziny, powołał się na klauzulę sumienia. Nie wskazał kobiecie innego szpitala, w którym aborcja mogłaby być przeprowadzona, choć zobowiązuje go do tego prawo. Z powodu licznych wad dziecko zmarło wkrótce po porodzie.
Komentując decyzję rzecznika odpowiedzialności zawodowej, prof. Chazan zapowiedział, że będzie się domagał przywrócenia na stanowisko dyrektora szpitala im. Świętej Rodziny.
- Racja od początku była po mojej stronie, ale nie wszyscy to widzieli. Media głównego nurtu miały inne zdanie na ten temat. Byłem w związku z tym przedmiotem manipulacji i różnych oskarżeń. Cieszę się, że sprawiedliwość zwyciężyła - podkreślił w rozmowie z TVN24.
O sprawie prof. Bogdana Chazana stało się głośno w zeszłym roku.
Jak podaje stacja telewizyjna odmawiając pacjentce wykonania zabiegu aborcji - do którego były wskazania medyczne - Chazan, ówczesny dyrektor szpitala im. Świętej Rodziny, powołał się na klauzulę sumienia. Nie wskazał kobiecie innego szpitala, w którym aborcja mogłaby być przeprowadzona, choć zobowiązuje go do tego prawo. Z powodu licznych wad dziecko zmarło wkrótce po porodzie.
Komentując decyzję rzecznika odpowiedzialności zawodowej, prof. Chazan zapowiedział, że będzie się domagał przywrócenia na stanowisko dyrektora szpitala im. Świętej Rodziny.
- Racja od początku była po mojej stronie, ale nie wszyscy to widzieli. Media głównego nurtu miały inne zdanie na ten temat. Byłem w związku z tym przedmiotem manipulacji i różnych oskarżeń. Cieszę się, że sprawiedliwość zwyciężyła - podkreślił w rozmowie z TVN24.