
19 stycznia, najbardziej depresyjny dzień roku
Czujesz się dziś rozdrażniony, wiele rzeczy denerwuje bez powodu, masz niczym nieuzasadnioną chandrę – nie martw się, jutro to minie. Dziś, 19 stycznia, przypada najbardziej depresyjny dzień roku. Trzeci poniedziałek w roku nosi nazwę „Blue Monday”.
Teoretycznie dzisiaj mogą skumulować się wszystkie czynniki psujące nasze samopoczucie.
Termin „Blue Monday” określił w 2004 roku Cliff Arnall, brytyjski psycholog, pracownik Cardiff University. Według jego wyliczeń najbardziej depresyjny dzień roku wypada w ostatni poniedziałek pełnego tygodnia stycznia. W tym roku jest to właśnie 19 stycznia.
Datę wyznaczył za pomocą wzoru matematycznego uwzględniającego czynniki meteorologiczne (krótki dzień, niskie nasłonecznienie), psychologiczne (świadomość niedotrzymania postanowień noworocznych) i ekonomiczne (czas, który upłynął od Bożego Narodzenia powoduje, że kończą się terminy płatności kredytów związanych z zakupami świątecznymi).
A gdyby tak osłodzić najsmutniejszy dzień w roku? Dietetycy odradzają. Nie polecają też dodawania sobie animuszu napojami energetycznymi, kolejną filiżanką kawy.
– Kofeina, którą znajdziemy w kawie, coli czy napojach energetycznych należy do grupy stymulantów, co oznacza, że na krótką metę zwiększa czujność oraz niweluje zmęczenie. Zbyt duża dawka wywoła jednak rozdrażnienie i bóle głowy – twierdzi specjalistka ds. żywienia, Alison Clark.
Termin „Blue Monday” określił w 2004 roku Cliff Arnall, brytyjski psycholog, pracownik Cardiff University. Według jego wyliczeń najbardziej depresyjny dzień roku wypada w ostatni poniedziałek pełnego tygodnia stycznia. W tym roku jest to właśnie 19 stycznia.
Datę wyznaczył za pomocą wzoru matematycznego uwzględniającego czynniki meteorologiczne (krótki dzień, niskie nasłonecznienie), psychologiczne (świadomość niedotrzymania postanowień noworocznych) i ekonomiczne (czas, który upłynął od Bożego Narodzenia powoduje, że kończą się terminy płatności kredytów związanych z zakupami świątecznymi).
A gdyby tak osłodzić najsmutniejszy dzień w roku? Dietetycy odradzają. Nie polecają też dodawania sobie animuszu napojami energetycznymi, kolejną filiżanką kawy.
– Kofeina, którą znajdziemy w kawie, coli czy napojach energetycznych należy do grupy stymulantów, co oznacza, że na krótką metę zwiększa czujność oraz niweluje zmęczenie. Zbyt duża dawka wywoła jednak rozdrażnienie i bóle głowy – twierdzi specjalistka ds. żywienia, Alison Clark.