123RF
123RF

Na wszystko ma pomóc suplement

Udostępnij:

Polacy na suplementy diety wydają niemal 8 mld zł rocznie. Po takie preparaty regularnie sięga aż trzy czwarte dorosłych. Zdaniem ekspertów nadmiar leków jest szkodliwy, ale nadmiar suplementów także, szczególnie niepotrzebnych i przyjmowanych w niekontrolowany sposób. 

Z analiz rynku wynika, że 40 proc. Polaków przyjmuje suplementy diety codziennie, a 35 proc. stosuje równocześnie kilka rodzajów, co oznacza, że po takie środki regularnie sięga w Polsce aż trzy czwarte dorosłych.

– Polacy są lekomanami i suplementomanami – stwierdził niedawno dr Jakub Kosikowski z Naczelnej Izby Lekarskiej.

Mankamentem jest to, że często nie konsultujemy zażywanych preparatów z lekarzem. Nieprawidłowa suplementacja może przecież prowadzić do przedawkowania i niepożądanych skutków ubocznych.

Suplementy w nadmiarze mogą być szkodliwe 

– Zapominamy o interakcji, że niektóre suplementy mogą ze sobą nie zawsze korzystnie współgrać, czyli ich działanie niepożądane, kiedy weźmiemy ich za dużo, może być większe niż korzyść z ich przyjmowania – przestrzegał kardiolog prof. Michał Chudzik w TVN24. 

Jak wyjaśnił, dopiero biorąc pod uwagę choroby i wyniki badań pacjenta, można podjąć decyzję o rozsądnej suplementacji. Ważne, żeby odbywało się to pod kontrolą lekarza. 

– Biorąc nawet pozornie niegroźny suplement, możemy zadziałać niekorzystnie, gdy zestawimy go z lekami – dodał.

Zdaniem specjalisty, przegrywamy z reklamą. Ona jest obecna wszędzie: i w mediach, i niestety również w aptece.

– Wchodzimy i widzimy różne kolorowe obrazki, informujące, że na wszystko ma pomóc suplement, a jednocześnie każdy z nas chce być zdrowy. Wydaje nam się, że to jest najprostszy sposób, aby uniknąć chorób. Ale niestety klucz do zdrowia nie leży w liczbie przyjmowanych suplementów. To jest droga „na łatwiznę”. Aby zadbać o zdrowie, trzeba włożyć bardzo dużo codziennego, systematycznego wysiłku – powiedział prof. Chudzik.

Dużą rolę w promowaniu suplementów diety odgrywają celebryci i influencerzy. O tym, że dzięki diecie i suplementacji zaleczyła przewlekłą chorobę autoimmunologiczną, przekonywała w maju swoich fanów Doda. Główny Inspektor Farmaceutyczny zdecydował się wówczas złożyć zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa.

– Ta kula śniegowa toczy się od dawna, bo suplementy są sprzedawane przez celebrytki od lat, a teraz się po prostu okazało, że to jest naprawdę ogromny biznes – zauważył dr Kosikowski z NIL.

Rynek suplementów słabo uregulowany

Jak tłumaczył niedawno w rozmowie z tvn24.pl Główny Inspektor Sanitarny dr Paweł Grzesiowski, rynek suplementów diety jest bardzo słabo uregulowany już na poziomie unijnym. Regulacje prawne nie są adekwatne do tego, jak on się rozwija.

– Suplementy diety są, zgodnie z obecnie obowiązującym prawem, żywnością, w związku z czym nie podlegają badaniom klinicznym. Mają mieć efekt odżywczy lub fizjologiczny, a nie mają być związane z leczeniem chorób, bo do tego służą leki czy wyroby medyczne. Tak to wygląda w teorii – powiedział szef GIS.

Jak czytamy w artykule, mimo że leki i suplementy podlegają odrębnym regulacjom prawnym, wspólnym elementem obu tych regulacji jest przede wszystkim zakaz wprowadzania w błąd za pomocą reklamy.

– Przy suplementach diety pole dla nieuczciwego przedsiębiorcy jest dużo szersze, ponieważ dużo więcej można powiedzieć rzeczy nieprawdziwych o suplemencie niż o leku – wskazał mecenas Oskar Luty, specjalizujący się w doradztwie prawnym między innymi dla firm farmaceutycznych, aptek i lekarzy.

Walka z wiatrakami 

Dr Kosikowski przyznał, że walka z reklamami suplementów, które mają leczyć różne choroby, to "gaszenie pożaru za pożarem". Do tych słów odniósł się Oskar Luty. 

– Organy samorządu lekarskiego w ogóle nie mają kompetencji, żeby zwalczać nieuczciwe reklamy leków, tudzież suplementów diety, chyba że są one prowadzone przez lekarzy, co jest rzadkością. Jeżeli chodzi o organy państwa, to jestem zdania, że często jest to walka z wiatrakami – powiedział.

Według prawnika, ważne w tym kontekście jest edukowanie społeczeństwa.

Przeczytaj także: „Zmiany na rynku suplementów diety”„Prawo nie reguluje związków z producentami suplementów”„Leki OTC w internecie zbyt łatwo dostępne, ale zmian na razie nie będzie” „Zabójcze podobieństwo”.

Menedzer Zdrowia facebook

 
© 2025 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.