
Samonaprawialne żele jako opatrunki medyczne
Tagi: | biomateriały, hydrożel, Katarzyna Łęczycka-Wilk, Łukasiewicz – Instytut Chemii Przemysłowej im. prof. Ignacego Mościckiego |
Naukowcy z Łukasiewicz – Instytutu Chemii Przemysłowej opracowali nowy rodzaj hydrożeli na bazie polimerów naturalnych. Mają zdolność do samonaprawy swojej struktury w kilka godzin po uszkodzeniu, a dzięki obecności bioaktywnych dodatków wykazują właściwości higienizujące, chroniąc przed mikroorganizmami i wspierając gojenie ran.
– Rozwiązanie jest odpowiedzią badaczy na wyzwania związane z rosnącym zastosowaniem hydrożeli z polimerów syntetycznych. Same hydrożele to trójwymiarowe sieci polimerowe, zdolne do absorpcji (wchłaniania) i retencji (zatrzymywania) znacznych ilości wody lub płynów biologicznych, bez utraty integralności strukturalnej – wyjaśnia dr Katarzyna Łęczycka-Wilk z Sekcji Biomateriały Łukasiewicz – Instytutu Chemii Przemysłowej im. prof. Ignacego Mościckiego.
Nowoczesne materiały z surowców roślinnych
Jak mówi ekspertka, hydrożele z polimerów syntetycznych od lat znajdują zastosowanie w wielu branżach – od medycyny po przemysł kosmetyczny – dzięki swojej elastyczności i znakomitym właściwościom absorpcyjnym.
– Niestety, ich powszechne wykorzystanie wiąże się z problemami środowiskowymi i wysokimi kosztami ekologicznymi. Większość syntetycznych polimerów nie ulega naturalnemu rozkładowi, co prowadzi do kumulacji odpadów. Dodatkowo ich produkcja często wiąże się z emisją toksycznych substancji i dużym zużyciem nieodnawialnych surowców, takich jak ropa naftowa – tłumaczy naukowczyni, która zajmuje się opracowywaniem i badaniem nowoczesnych materiałów polimerowych, w szczególności hydrożeli i biokompozytów dla zastosowań w medycynie, kosmetyce, rolnictwie i ochronie środowiska.
Te opracowane przez badaczy z Łukasiewicza nowoczesne materiały powstały z surowców roślinnych – skrobi oraz glukomannanu, co czyni je w pełni odnawialnymi i biodegradowalnymi.
Katarzyna Łęczycka-Wilk podała, że nowe hydrożele potrafią wchłonąć nawet do 35 razy więcej wody, niż same ważą. – Zasadowe warunki dodatkowo zwiększają tę zdolność, natomiast dodatek kwasu cytrynowego obniża stopień pęcznienia, jednocześnie wzmacniając strukturę materiału, działając jako czynnik sieciujący – wskazała.
Samonaprawialne żele
Co więcej, hydrożele posiadają unikalną zdolność do samonaprawy – potrafią odbudować swoją strukturę w zaledwie kilka godzin po uszkodzeniu, dzięki czemu są wyjątkowo trwałe i niezawodne w zastosowaniach medycznych. Z kolei dzięki obecności bioaktywnych dodatków hydrożele wykazują właściwości higienizujące, chroniąc przed mikroorganizmami i wspierając gojenie ran.
Samonaprawialne hydrożele dzięki swoim właściwościom mogą posłużyć m.in. jako inteligentne opatrunki wspomagające gojenie ran, które samoczynnie odbudowują swoją integralność po uszkodzeniu, zapewniając ciągłą ochronę i optymalne mikrośrodowisko dla regeneracji tkanek; biokompatybilne implanty, dostosowujące się do warunków fizjologicznych; nośniki leków o kontrolowanym uwalnianiu, umożliwiające precyzyjne dostarczanie substancji terapeutycznych w odpowiedzi na bodźce biologiczne lub mechaniczne; czy materiały stosowane w inżynierii tkankowej, które wspomagają procesy regeneracyjne, imitując właściwości macierzy zewnątrzkomórkowej i stymulując proliferację komórek.
Nowa jakość w leczeniu ran
Ponadto Katarzyna Łęczycka-Wilk podkreśla, że hydrożele na bazie polimerów naturalnych są biodegradowalne, biozgodne i wpisują się w założenia gospodarki cyrkularnej. Ich produkcja pozwala ograniczyć zużycie nieodnawialnych surowców i zmniejszyć emisję szkodliwych substancji, oferując jednocześnie nową jakość w leczeniu ran, kosmetykach i innych zastosowaniach biomedycznych. Obecnie trwają intensywne prace laboratoryjne, w których testowane są właściwości fizykochemiczne i użytkowe hydrożelu.
Badacze pracują nad stworzeniem prototypu, który w przyszłości może znaleźć zastosowanie m.in. w opatrunkach medycznych.