
Wytyczne do analizy wielokryterialnej do końca roku ►
Tagi: | Anna Kowalczuk, Agencja Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji, AOTMiT, leki sieroce, leki na choroby rzadkie, choroby rzadkie, ocena leków, analiza wielokryterialna |
– Przygotowanie założeń do analizy wielokryterialnej w ocenie leków na choroby rzadkie ma zakończyć się do końca roku. W przyszłym rozpoczniemy pracę nad oceną preferencji dla poszczególnych kryteriów w różnych jednostkach chorobowych – poinformowała „Menedżera Zdrowia” dr Anna Kowalczuk, zastępca prezesa Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji.
Podczas konferencji Choroby Rzadkie – Problemy Nie Tylko Systemowe zapytaliśmy dr hab. n. med. Annę Kowalczuk, zastępcę prezesa AOTMiT, czy agencja zamierza pochylić się nad zmianami w systemie oceny leków sierocych.
Rozmowa z ekspertką poniżej – pod nią spisany tekst.
– Ze wszystkich leków, które wpływają do oceny w ramach agencji, co trzeci lek jest stosowany w chorobie sierocej – powiedziała ekspertka.
Przyznała, że aktualne narzędzia służące ocenie HTA leków stosowanych w chorobach sierocych są małe elastyczne. Dlatego w tym roku – ze wsparciem Ministerstwa Zdrowia – AOTMiT zamierza pochylić się nad rodzajem oceny i wprowadzić analizę wielokryterialną, która będzie w pewien sposób uelastyczniała podejście w zakresie oceny ekonomicznej, jak również będzie uzupełnieniem aktualnej analizy HTA w tym konkretnym obszarze.
– Nie będziemy odchodzili od progu opłacalności, który jest zapisany w ustawie, natomiast uwzględnimy inne parametry, takie jak niezaspokojona potrzeba pacjenta, komfort życia pacjenta, możliwość samodzielnego jego funkcjonowania, bądź też brak tej możliwości, z uwzględnieniem zaangażowania odpowiednich opiekunów – wskazała dr Kowalczuk.
Na pytanie, na jakim etapie są prace nad założeniami analizy wielokryterialnej, która ma być zastosowana przy lekach na choroby rzadkie, i czy to ułatwi objęcie refundacją tych leków, wiceprezes AOTMiT odpowiedziała: – Na pewno zobiektywizuje ocenę takich leków. Nie zmieni się absolutnie ścieżka refundacyjna, więc myślę, że nie uprości, ale lepiej odda znaczenie danej terapii dla danej grupy pacjentów.
– W najbliższym możliwym czasie powinny powstać założenia i wybrane kryteria. W tym celu konsultujemy projekt z ekspertami i pomimo wysokich kompetencji pracowników agencji staramy się wykorzystać w pełni kompetencję środowisk akademickich i innych środowisk eksperckich. Do końca roku zostaną zdefiniowane kryteria. W przyszłym roku rozpoczniemy natomiast pracę nad oceną preferencji dla poszczególnych kryteriów w różnych jednostkach chorobowych – poinformowała dr Anna Kowalczuk.