
Najrzadsza choroba krwi
17 września obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Zakrzepowej Plamicy Małopłytkowej (TTP) – jednej z najrzadszych chorób krwi. Każdy rzut choroby to dosłownie walka z czasem – w ciągu kilku godzin może dojść do udaru, niewydolności nerek czy krwotoku, a bez szybkiej diagnozy i leczenia zagrożone jest życie pacjenta. Nadzieję chorym daje przełomowe leczenie.
Wrodzona zakrzepowa plamica małopłytkowa (cTTP) to genetyczna i ultrarzadka choroba krwi. Przez niski poziom enzymu o nazwie ADAMTS13 dochodzi do tworzenia się zakrzepów w naczyniach krwionośnych. Krew w takiej sytuacji ma utrudnioną drogę dopływu do licznych narządów, co zagraża życiu chorego.
Rocznie odnotowuje się od 4 do 11 przypadków na milion, a w Polsce zmaga się z nią kilkadziesiąt osób. Jest nieprzewidywalna i ma gwałtowny przebieg.
– Każdy rzut choroby może zakończyć się śmiercią z powodu udaru, krwotoku, niewydolności nerek – podkreśla dr Joanna Zdziarska, hematolog z Oddziału Klinicznego Hematologii i Chorób Wewnętrznych Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie.
– Wrodzoną
zakrzepową plamicę małopłytkową dziedziczy się w sposób recesywny: wadliwy gen
dostaje się zarówno od matki, jak i od ojca. Zazwyczaj zostaje rozpoznana
późno. Ujawnia się najczęściej na skutek infekcji, a u kobiet natomiast może ją
aktywować ciąża.
Ze względu na to, że jest to choroba
niezwykle rzadka, to neurolodzy, nefrolodzy, lekarze medycyny ratunkowej ‒ czyli medycy, którzy jako pierwsi
mają do czynienia z pacjentami
z cTTP ‒ nie zawsze potrafią ją rozpoznać.
Tymczasem jeśli pacjent nie jest leczony, każdy rzut
choroby może zakończyć się zgonem z powodu udaru, krwotoku, niewydolności nerek – tłumaczy dr Joanna Zdziarska.
Standardowe leczenie cTTP polega na uzupełnianiu brakującego enzymu ADAMTS13 poprzez przetaczanie osocza, które ten enzym zawiera. Bywa jednak, że niektórzy pacjenci mają alergię na osocze, a u tych, którym wykonuje się te dożylne wlewy, może dochodzić do zakażeń.
Szansa na polepszenie jakości i komfortu życia
Ale dla pacjentów dotkniętych tą chorobą nowy sposób leczenia jest szansą na zmianę jakości i komfortu życia, którym jest nowy lek, rekombinowany enzym ADAMTS13.
– To jest właśnie ta substancja, której brakuje pacjentom. Enzym wskakuje w brakujące miejsce jak puzzel. Jest przyjmowana przez chorych w formie zastrzyku, nawet samodzielnie i niekoniecznie w szpitalu – mówi Katarzyna Lisowska, prezes fundacji Per Humanus, administratorka facebookowej grupy „Zakrzepowa plamica małopłytkowa choroba nasza i naszych bliskich”.
– Preparat nie jest jeszcze refundowany w Polsce, pacjenci do tej pory korzystali z darowizny producenta leku. Obecnie jest w trakcie procesu refundacyjnego, czekamy na decyzję Ministerstwa Zdrowia – dodaje.